GW
Uniwersytet Jagielloński na 302. pozycji. Za nim – 349. miejsce – Uniwersytet Warszawski. Ranking uczelni według brytyjskiego pisma Times Higher Education Magazine.
Rektorzy innych krakowskich szkół wyższych twierdzą, że ranking odzwierciedla zaniedbania polskiej edukacji. – Mamy umysły, mamy umiejętności, ale brak nam aparatury do pracy naukowej – mówi prof. Zbigniew Kąkol, prorektor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Podkreśla też, że 20 lat temu polityka polska zaczęła dążyć do zwiększenia „stopnia scholaryzacji”, co zaowocowało dwa razy większą liczbą studentów na uczelniach. – Kadra dydaktyczna nie zwiększyła się jednak dwukrotnie, trudno się więc dziwić, że w rankingu, który bierze pod uwagę liczbę studentów przypadających na jednego nauczyciela, nie jesteśmy w czołówce – mówi. Zauważa też, że 40 procent punktów, które mogła zdobyć uczelnia, to jej znajomość wśród naukowców świata. – Pomijając, że to kryterium bardziej pasuje do konkursu piękności, niż rankingu szkół wyższych, w Polsce obowiązuje ruch jednokierunkowy. To my jeździmy na zagraniczne uniwersytety. Znamy je i możemy chwalić. Do nas przyjeżdżają rzadziej, więc mniej nas znają i chwalą. Studentów zagranicznych też trzeba mieć czym przyciągnąć, a my jesteśmy biednym krajem – mówi Kąkol.
Rektor Akademii Rolniczej, a jednocześnie wiceprzewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich prof. Janusz Żmija, szanse na wejście polskich uczelni do ogólnoświatowych zestawień widzi w jednoczeniu się w federacje. – Mamy rozproszone ośrodki akademickie, które bardzo dbają o swoją autonomię. Tymczasem powinny nawzajem sobie pomagać. Dzięki temu ich baza naukowa stanie się bogatsza – podkreśla.
Uważa, że zalecenie, by uczelnie wspierały się nawzajem, tworząc federacje, powinno znaleźć się w przygotowywanej przez rząd strategii rozwoju szkolnictwa wyższego.
Rządowy projekt zakłada promowanie i wspieranie najlepszych ośrodków, w tym finansowe.
Mają one otrzymywać więcej pieniędzy na badania naukowe, wynagrodzenia członków zespołów badawczych i stypendia dla doktorantów. Będą też miały pierwszeństwo w staraniu o rządowe środki, np. na zatrudnianie uczonych z zagranicy czy zakup aparatury. – Podobne rozwiązania stosują liderzy wszystkich rankingów. Dlatego elitarne jednostki naukowe i uczelniane od wieków mają Brytyjczycy, a ostatnio również Chińczycy, Niemcy oraz Francuzi – mówi Barbara Kudrycka, minister nauki.
Chce też by – tak jak na Zachodzie – wszystkie uczelnie mogły prowadzić otwarte konkursy na wszystkie stanowiska. Dzięki tym wszystkim zmianom za kolejnych kilka lat nasze uczelnie mają zyskać szansę walki o wyższe pozycje w rankingach światowych.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Filed under: Przegląd prasy | Tagged: polskie uczelnie, ranking | 1 Comment »