Minister nauki trzaska drzwiami na spotkaniu z uczelnianą „Solidarnością”
Nasz Dziennik
Krajowa Sekcja Nauki NSZZ „Solidarność” zaproponowała resortowi nauki podpisanie sześciopunktowego porozumienia. Ministerstwo odpowiedziało, że nie może zrealizować żadnego z nich. W trakcie prezentacji postulatów „Solidarności” Barbara Kudrycka, szefowa Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, po prostu wyszła, zasłaniając się obowiązkami. „Solidarność” uczelniana zapowiada akcje protestacyjne……………………..
– Wyglądało na to, że pani minister Kudrycka była dotknięta reakcjami prasowymi na protesty „Solidarności” uczelnianej, a w szczególności na konferencję prasową, którą zorganizowaliśmy 22 czerwca w Krakowie.
Kiedy przewodniczący KSN zaproponował podpisanie porozumienia, analiza poszczególnych punktów trwała blisko dwie godziny. Ostatecznie Witold Jurek, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, uznał, że nie można zrealizować żadnego z punktów, co „nie wynika ze złej woli ministerstwa, ale z ograniczonych możliwości budżetu”. Dotyczyły one m.in. eliminacji wieloetatowości w grupie profesorów tytularnych i określenia wieloletniej perspektywy dojścia do unijnych standardów budżetowych nakładów zawartych w strategii Europa 2020 – 3 proc. na naukę i 2 proc. na szkolnictwo wyższe. Dokument zaleca również, by obecnie minimalny poziom środków finansowych z budżetu państwa wynosił 0,6 proc. PKB na naukę i 1,2 proc. PKB na szkolnictwo wyższe.
Filed under: Przegląd prasy, Reforma Kudryckiej | 1 Comment »