Informacja o przetargu:
Analiza porównawcza modeli zarządzania finansami w polskich uczelniach na tle modeli zagranicznych.
BIP
Filed under: Z internetu | Tagged: finanse, uczelnie | Leave a comment »
BIP
Filed under: Z internetu | Tagged: finanse, uczelnie | Leave a comment »
GW Lublin
– Każdy dziekan ma zaprosić na wydział, od tego semestru, który się zbliża, wybitną postać. To może być np. wykładowca z zagranicy albo praktyk, który będzie prowadził zajęcia – wyjaśniał rektor. – To powinny być nazwiska magnesy, pierwszoplanowe.
Filed under: Przegląd prasy | Tagged: wybitni, wykłady | 1 Comment »
Dziennik -Gazeta Prawna
MAREK ROCKI, przewodniczący Państwowej Komisji Akredytacyjnej – Państwowa Komisja Akredytacyjna nie publikuje raportów z wizytacji kierunku studiów, bo nie ma funduszy na usuwanie z nich danych osobowych.
Dlaczego informacje o jakości kształcenia na danym kierunku studiów, ważne dla 2 mln studentów, są tajne?
MAREK ROCKI
Uchwała PKA zawierająca ocenę jakości kształcenia na danym kierunku nie musi całkowicie pokrywać się z wnioskami zawartymi w raporcie z wizytacji, bo jest on tylko elementem procedury oceny. Ponadto zawiera dane osobowe, a obowiązujące przepisy o ich ochronie nie pozwalają na ich publikowanie. Najwyższa Izba Kontroli wykreśla dane osobowe. Oczyszczanie raportu z wrażliwych danych wymagałoby dodatkowego zatrudnienia, a więc pieniędzy. Podjęliśmy jednak decyzję o upublicznianiu syntezy stanowiącej uzasadnienie oceny. Ponadto planujemy na stronie internetowej zamieszczać dobre i słabe strony danego kierunku…
Skrytykowana w raporcie uczelnia może mieć pozytywną ocenę i kształcić dalej?
Tak, bo raport może nie zawierać wszystkich danych dających pełen obraz ocenianego kierunku. Władze uczelni mogą ustosunkować się do faktów i opinii zawartych w raporcie, przedstawić wyjaśnienia i uzupełniające informacje mające wpływ na ocenę końcową.
Filed under: Przegląd prasy | Tagged: oceny, PKA, raporty, uczelnie | 1 Comment »
Filed under: Przegląd prasy | Tagged: doktoranci, protest | Leave a comment »
Rz
Z prof. Michałem Kleiberem, prezesem Polskiej Akademii Nauk o poziomie nauki na świecie rozmawia Piotr Kościelniak
Powtarzam więc, że amerykańska nauka nie jest w tarapatach. Jest raczej tak, że inne kraje gonią USA, co jest naturalnym efektem procesów globalizacyjnych z jednej strony, a uznania dla znaczenia nauki przez wiele krajów z drugiej.
Pod względem cytowalności publikacji Amerykanie są nadal na pierwszym miejscu na świecie i tak zapewne pozostanie jeszcze długo. W większości dyscyplin nadal ponad 50 procent najczęściej cytowanych prac pochodzi od osób, które pracują w USA – to mogą być naukowcy z Europy czy Azji, ale to Stany Zjednoczone stworzyły im najlepsze warunki do pracy. Na razie w nauce to rozgrywka USA kontra reszta świata. I za mojego życia to się z pewnością nie zmieni.
Filed under: Przegląd prasy | Tagged: Nauka, tarapaty | Leave a comment »
Janusz Korwin-Mikke – blog
Otóż jeśli ChRL będzie dawać forsę na naukę i liczyć publikacje, to Chiny wkrótce zaczną produkować więcej prac naukowych, niż cała reszta świata!
Z tego jednak nic nie wynika. Kraj, w którym rocznie publikuje się 10.000 prac naukowych może być światową superpotęgą – a kraj, w którym opublikowano tych prac 10.000.000 – krajem drugorzędnym.
Bo „na ilość” to opublikowanie Teorii Względności to jedna publikacja, a praca (skądinąd pożyteczna) o wytrzymałości smaru na mróz – to też jedna publikacja…
Japończycy i Chińczycy istotnie produkują sporo prac naukowych – jednak nie są to prace pierwszorzędne – a są drugorzędne, jeśli urodzili się oni lub studiowali w Anglii czy w USA. Jeśli studiowali u siebie – a tyczy to również np. Żydów – to są autorami prac trzeciorzędnych.
Właśnie dlatego, że rządy dawały pieniądze – a urzędnicy uczciwie i pracowicie kontrolowali efektywność prac naukowych. A gdyby rządy dały dziesięć razy tyle pieniędzy – to powstałyby pracy czwartorzędne – pisane po to, by urzędnik mógł je zrozumieć i dać pieniądze…
Bo nawet drugorzędnej pracy urzędnik nie jest w stanie zrozumieć. Natomiast potrafi policzyć prace, cytowania, strony, a nawet znaki…
Filed under: Z internetu | Tagged: finanse, Nauka | Leave a comment »
Janusz Korwin-Mikke – blog
Wreszcie moje podsumowanie: „spółdzielnie” naukawców wzajemnie wychwalajacych swoje prace, powstały jeszcze w latach 60.tych – jak tylko zaczęto „obiektywnie” oceniać wartość prac naukowych na podstawie Science Citation Index. Wtedy jednak przynajmniej pisano jakąś pracę – którą kumple „właściwie” oceniali. Dziś lenistwo naukawców doszło do tego, że nie chce im się tych prac pisać – zresztą słusznie, bo przecież nikt ich nie czyta: biorą dowolny tekst upstrzony jakimiś wzorami, podpisują – i posyłają do zaprzyjaźnionej redakcji (nie zapominając dopisać do bibliografii co najmniej 50 prac kolegów-spółdzielców!).
I dofinansowywana „nauka” rozwija się, że aż hej!
Filed under: Z internetu | Tagged: cytowania, naukowcy | Leave a comment »