Historycy prześwietlą prof. Krajewskiego
GW
Rada wydziału nauk historycznych UMK podjęła decyzję o powołaniu komisji do spraw oceny dorobku naukowego prof. Mirosława Krajewskiego, który był podstawą habilitacji naukowca. Ale historyk nie straci habilitacji, bo sprawa uległa przedawnieniu. W styczniu 2008 r. komisja ekspertów z UMK, gdzie prof. Krajewski (były poseł Samoobrony i PSL) się habilitował, stwierdziła, że przepisał w swojej habilitacji obszerne fragmenty z książki nieżyjącego już historyka ks. Czesława Lisowskiego. Udowodniła Krajewskiemu, że powoływał się na źródła z archiwów, do których nie mógł dotrzeć, bo spłonęły w czasie wojny.
– Teraz komisja oceni dorobek i przedstawi ocenę, dokładnie tak samo jak się to odbywa podczas normalnego procesu habilitacyjnego. Nie będzie kolokwium habilitacyjnego, bo sprawa dotyczy tylko dorobku. Jeśli nawet komisja ustali, że jakiś element tego dorobku, w tym książka habilitacyjna, był pracą niesamodzielną, będzie to miało wymiar tylko moralny, bo sprawa uległa przedawnieniu i nie ma możliwości odebrania habilitacji. Centralna Komisja zdecydowała o wszczęciu tego postępowania, myśmy się do tej decyzji dostosowali – powiedział „Gazecie” rzecznik UMK Marcin Czyżniewski.
Filed under: Patologie akademickie, Przegląd prasy | Tagged: habilitacja, ocena dorobku naukowego, plagiat, UMK | 2 Komentarze »