wpolityce.pl
rof. Kazimierz Nowaczyk nie ma wątpliwości, że w ostatnich sekundach lotu tupolewa nad Smoleńskiem doszło do dwóch gwałtownych wstrząsów.
O tym mówią dane komputera pokładowego FMS. Dane, które ukryły komisje MAK i Millera, bo „były niezgodne z wnioskami” jakie wyciągnęły.
Rozmowę z profesorem z University of Maryland przeprowadziła dziennikarka Małgorzata Ptaszyńska. Całość do odsłuchania tutaj: http://www.polskieradio.com/dzwieki.aspx
….
Na możliwość wybuchów zwrócił uwagę prof. Szuladzinski z Australii. Bo taki wybuch rozpruwając górną część kabiny „działa jak silnik odrzutowy spychając samolot w dół, co zaobserwowaliśmy na FMS”. Ale jak naukowiec podchodzi ostrożnie – to hipoteza, którą trzeba sprawdzić. Na wraku, pomimo upływu czasu i zniszczeń, powinny jeszcze być ślady.
Prof. Kazimierz Nowaczyk wykłada na University of Maryland i jak widać, ma się czym pochwalić, w świecie anglosaskiej nauki: http://cfs.umbi.umd.edu/cfs/people/kazik.html
Na koniec mała uwaga: w Ameryce robią karierę naukowcy którzy są ciekawi i sprawdzają sprawy, a nie naukowcy, którzy gdy pojawiają się wątpliwości zamykają oczy albo wystawiają ośliniony palec do góry aby sprawdzić, czy wiatr obowiązujących poglądów pozwala zainteresować się sprawą. Czy po prostu to się nie opłaca.
Paweł Burdzy z Chicago
Filed under: Z internetu |
Gdyby nie mgła to także doszłoby do zamachu? Czy odłożono by zamach?