Larum grają…
Z prof. Jackiem Kuźnickim, dyrektorem Międzynarodowego Instytutu Biologii Molekularnej i Komórkowej, członkiem PAN, rozmawia Anna Leszkowska
W swoim wystąpieniu na Zgromadzeniu Ogólnym PAN 26 maja br. krytykował pan władze Akademii za to, iż najwyższe (z polskich placówek naukowych) miejsce, jakie zajmuje ona w światowych rankingach (72), nie przekłada się w żaden sposób na jej prestiż w kraju, gdzie nawet słabe uczelnie są doceniane bardziej niż PAN. Z drugiej strony, wrzucił pan też kilka kamyków do własnego ogródka, zauważając, iż sami członkowie PAN niewiele zrobili, aby ten prestiż podnieść..
– Jest co najmniej kilka czynników odpowiedzialnych za tę sytuację. Niewątpliwie PAN i jej placówki nie są doceniane przez kolejne rządy, a nawet, szerzej – nie są u nas doceniane nauki podstawowe.
– Powstało przecież Narodowe Centrum Nauki…
– Ale dopiero w ostatnim roku. Poza tym działalność NCN nie jest nakierowana na wspieranie działalności placówek określonego typu, tylko na wspieranie nauk podstawowych w ogóle. Gdy spojrzeć na planowane budżety dla NCN i NCBiR, to widać, że rząd preferuje wspieranie badań aplikacyjnych, a nie podstawowych. Bez wyników w tych ostatnich trudno jednak myśleć o innowacjach. Jeśli chodzi o Akademię, to od 1989 r. PAN uznawano za instytucję, która powstała w niewłaściwych czasach i niezależnie od sukcesów ludzi nauki z jej placówek, uważano ją za mało istotną. W związku z tym Akademia jest przez polityków marginalizowana…..
Filed under: Z internetu | Tagged: PAN |
Skomentuj