Sprawa prof. Andrzejaka: Dziwne sprawozdanie komisji
GW Wrocław
Nie było uchybień w procedurach habilitacyjnych prof. Ryszarda Andrzejaka – orzekała komisja Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej. W ogóle nie sprawdzała jednak czy rektor popełnił plagiat.
Uczelnianą komisję o dziwacznej nazwie: „do oceny zaistnienia przyczyn wznowienia przewodu habilitacyjnego prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka” powołano w grudniu. Znaleźli się w niej m.in. byli prorektorzy AM i dziekani Wydziału Lekarskiego. Na piątkowym posiedzeniu Rady Wydziału przedstawiono wyniki jej prac. W swoim sprawozdaniu komisja uznała, że w dokumentacji przewodu habilitacyjnego prof. Andrzejaka z 1993 r. nie ma uchybień proceduralnych, ani wzmianek o zarzutach o plagiat.
Filed under: Patologie akademickie, Przegląd prasy | Tagged: habilitacja, plagiat, Prof. Ryszard Andrzejak, Uczelniana komisja |
Najdziwniejsze w sprawie prof. Andrzejaka jest to, że po raz 4 organ lub eksperci, którzy go oceniają nie mogą znaleźć uchybień w jego habilitacji. I po raz kolejny GW i M. Wroński krytykująte orzeczenia uniewinniające. Jestem pewien, że gdyby go skazali to nie mieliby żadnych zastrzeżeń. Ile w końcu mozna sądzić jednego człowieka w tej samej sprawie?