Sprawa profesora bliżej Strasburga
Dziennik Polski
Profesor Andrzej Zybertowicz, znany socjolog i doradca prezydenta, przegrał wczoraj kolejny proces z red. Adamem Michnikiem. Poszło o słowa, iż ten ostatni jest „zaciekłym obrońcą agentów”. Orzeczenie wydaje się kontrowersyjne nie tylko części dziennikarzy. Takie oceny zwykle „bronią się” przed trybunałem w Strasburgu. I do niego – jak się dowiedzieliśmy – chce zwrócić się profesor.
Profesor Zybertowicz ma zapłacić tysiąc złotych na cel społeczny i zwrócić redaktorowi „Gazety Wyborczej” koszty procesu. Adam Michnik domagał się zresztą aż 20 tys. zł zadość uczynienia. Wyrok nie jest prawomocny. – Na pewno będzie apelacja – zapewnił nas przebywający w Brukseli naukowiec.
Pierwszym, już prawomocnie przegranym przez Zybertowicza procesem z naczelnym „Gazety”, zainteresowało się m.in. Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce, działające przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Podczas dyskusji o wyroku w tej sprawie część członków tego gremium uznała, iż słowa wygłoszone przez naukowca to kwestia ocenna, a nie wypowiedź o faktach i gdyby Zybertowicz zdecydował się na skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, ten być może uznałby, iż wyrok narusza swobodę wypowiedzi profesora.
Filed under: Przegląd prasy | Tagged: proces, wolność słowa |
Skomentuj