Eksperci o problemie plagiatu na polskich uczelniach
Niedostateczny system kontroli jakości na polskich uczelniach i zbyt mała czujność promotorów to – zdaniem dra Andrzeja Kurkiewicza z resortu nauki – jedne z głównych przyczyn plagiatu prac dyplomowych.
Promotorzy już na etapie pisania pracy dyplomowej powinni kontrolować m.in. źródła, z których korzysta autor. Tymczasem w wielu uczelniach na jednego promotora przypada często 30-35 studentów – zauważył Kurkiewicz, zastępca dyrektora Departamentu Strategii Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Dodał, że nieliczne są również uczelnie, które kontrolują prace zaliczeniowe czy semestralne. Zdaniem przedstawiciela MNiSW, dobrym pomysłem na poprawę sytuacji byłoby wprowadzenie obowiązku wewnętrznej kontroli na uczelniach. Tych kwestii nie można jednak przeregulować, bo uczelnie powinny zachować samodzielność – podkreślał.
Według Kurkiewicza, do powszechności plagiatu przyczynia się również niska świadomość społeczna dotycząca kradzieży dóbr intelektualnych. Już młodzież gimnazjalna i licealna przyzwyczajana jest do tego typu praktyk, a na uczelnie wyższe – zauważył – przychodzi z wyrobionymi nawykami.
Filed under: Patologie akademickie, Z internetu | Tagged: plagiaty |
Skomentuj