Kaczmarek uczy studentów
Podejrzany w tzw. aferze przeciekowej wykłada zarządzanie kryzysowe. – Zna się na tym jak mało kto – mówi rektor gdyńskiej uczelni.
Janusz Kaczmarek naucza studentów Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni.
– To wykłady z zakresu zarządzania kryzysowego. W związku z tym, co się działo wokół jego osoby, doświadczenie ma jak mało kto – śmieje się prof. Jerzy Młynarczyk, rektor uczelni.
To on zaproponował Kaczmarkowi współpracę. Dlaczego? Bo – jak mówi – zna byłego szefa MSWiA od lat. Jako specjalista prawa międzynarodowego uczył Kaczmarka na Uniwersytecie Gdańskim. W PRL Młynarczyk był prezydentem Gdańska. Później także posłem SLD.
Czy profesorowi nie przeszkadzają zarzuty prokuratorskie, jakie ma Kaczmarek m.in. w aferze przeciekowej? – Zastanawiałem się nad tym – odpowiada rektor. – Dotyczą jego pracy jako prokuratora i ministra. Ja go zatrudniam jako wykładowcę – zastrzega. I dodaje: – Jest zasada domniemania niewinności. Jeśli zarzuty się potwierdzą, a wyrok będzie prawomocny, to zobaczymy.
Rektor przyznaje, że planuje utworzenie na uczelni wydziału prawa. – Chodziło mi o przyciąganie praktyków, a pan Kaczmarek praktykę ma – mówi Młynarczyk.
Dowiedzieliśmy się także, że Janusz Kaczmarek pracuje nad doktoratem. Informację potwierdza Młynarczyk.
Sam Kaczmarek potwierdza, że planuje karierę naukową. Nie chce jednak zdradzić, na jakich uczelniach jeszcze wykłada i gdzie się doktoryzuje. – To moja prywatna sprawa – ucina.
Filed under: Patologie akademickie, Przegląd prasy | Tagged: Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu, zarządzanie kryzysowe |
Absolutnie zgadzam się z tezą artykułu!
Dla członków rządu Jarosława Kaczyńskiego nie ma w polskiej nauce miejsca! Należy bezzwłocznie wszcząć procedury odbierania im posiadanych stopni i tytułów naukowych i zabronić nadawania nowych! Precz z kaczyzmem!