Limit dla studentów: drugi kierunek płatny
Polska
Minister nauki Barbara Kudrycka ujawnia kolejne szczegóły planu ograniczenia dostępu do bezpłatnych studiów.
Najpewniej już od października 2010 roku za drugi dzienny kierunek studiów trzeba będzie płacić. Wyjątek państwo zrobi tylko dla 10 proc. najwybitniejszych żaków, którzy za naukowe osiągnięcia zdobyli nagrodę rektora.
Wysokość opłat za drugi stacjonarny kierunek nie jest jeszcze znana. Ministerstwo Nauki bierze pod uwagę stawki, jakie teraz obowiązują na studiach zaocznych. Pomysł rządu PO-PSL dziennik „Polska” jako pierwszy ujawnił w połowie stycznia.
Rozwiązanie zaproponowane przez ekipę Donalda Tuska przypomina bon edukacyjny. Student, który dostał się na dzienne studia, będzie miał opłacone przez budżet państwa zajęcia za 360 europejskich punktów ECTS (przyznaje się je za każdy zaliczony przedmiot; aby ukończyć pięcioletnie studia magisterskie, student musi ich zdobyć 300). Słuchacz dostaje więc dodatkowy darmowy rok studiowania, na wypadek gdyby np. po dwóch semestrach zorientował się, że wybrane studia nie bardzo go interesują.
Na studiach sześcioletnich – np. medycznych – pula darmowych punktów ECTS ma wynosić 420. A 10 proc. najzdolniejszych studentów dostanie 540 darmowych punktów.
Minister Kudrycka przekonuje, że dzięki limitom konstytucyjna zasada równego dostępu do bezpłatnej nauki przestanie być fikcją.
Filed under: Przegląd prasy | Tagged: finansowanie, limity, opłaty, studia |
A co z dziennym doktoratem?