Czy rektor wrocławskiej Akademii Medycznej prof. Ryszard Andrzejak popełnił plagiat? Tak twierdzi dwójka byłych już pracowników uczelni z „Solidarności 80”.
Zarzucają rektorowi kopiowanie – i to wielokrotne – artykułów, a także wyników cudzych badań do swoich prac.
Dr Jarosław Pająk twierdzi, że ma dowody na uwiarygodnienie tych zarzutów. Uważa, że prof. Andrzejak napisał swoją pracę habilitacyjną na podstawie dwóch prac naukowych innych autorów.
On i Zbigniew Półtorak, drugi z byłych pracowników uczelni, skierowali do Ministerstwa Zdrowia, Kancelarii Prezydenta RP i premiera pisma z informacją na temat popełnienia plagiatu. Powiadomili też o swoich podejrzeniach Centralną Komisję ds. Stopni i Tytułów Naukowych.
Obaj panowie są zdania, że ta sytuacja budzi nieufność do całego dorobku naukowego prof. Andrzejaka, w tym jego doktoratu.
Co na to rektor Akademii?
– Zostałem posądzony o kradzież – mówi tylko. Ale wyjaśniać sprawy w czwartek nie chciał. Nie chciał się także bronić.
Prof. Jolanta Antonowicz-Juchniewicz także odmówiła komentarza.
Sprawa z rzekomym plagiatem Andrzejaka jest znana na wrocławskiej Akademii od kilkunastu lat. Światło dzienne ujrzała dopiero teraz. Dlaczego? W środowisku nieoficjalnie mówi się, że to zemsta za fatalną atmosferę na uczelni i za to, że Andrzejak po raz kolejny został niedawno rektorem.
———
Rektor Akademii Medycznej oskarżony o plagiat
GW
Według związkowców prof. Andrzejak przy pisaniu swojej pracy habilitacyjnej miał skopiować spore fragmenty i wyniki badań z prac prof. Witolda Zatońskiego i prof. Jolanty Antonowicz-Juchniewicz. – W sumie jest to około 90 fragmentów przepisanych słowo w słowo: zdań, akapitów, najobszerniejsze części mają nawet trzy strony – mówi dr Jarosław Pająk z „Solidarności ’80”. – Dołączono do nich fikcyjne wyniki badań, a to już może mieć wpływ na życie i zdrowie pacjentów.
Filed under: Patologie akademickie, Z internetu | Tagged: plagiat, rektor | Leave a comment »