Uczelnie kusiły maturzystów stypendiami, teraz ich nie dają
Wrze w środowisku studentów. Nawet kilkuset z nich nie dostanie ministerialnych stypendiów, mimo że studiują na kierunkach, które resort uznał za kluczowe dla rozwoju polskiej gospodarki. Żacy nie mają szans na rządowe pieniądze, ponieważ ich uczelnie nie spełniły kryteriów narzuconych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Rektorzy już postulują zmiany w przepisach.
Fatalne nastroje panują wśród studentów pierwszego roku elektrotechniki na Politechnice Łódzkiej. Czują się oszukani przez uczelnię. Wybrali studia na tzw. kierunkach zamawianych, licząc, że co miesiąc na ich konto będzie wpływało tysiąc złotych stypendium przyznanego przez państwo.
Tysiąc złotych stypendium nie dla każdego żaka. Rektorzy żądają od resortu nauki zmian w prawieTeraz dowiadują się, że na pieniądze w ogóle nie mają szans.
Uczelnia, żeby uruchomić kierunek zamawiany, musiała spełnić kilka warunków. Podstawowym było przyjęcie na pierwszy rok większej liczby studentów niż w poprzednim roku akademickim. Szkoły podczas rekrutacji reklamowały więc wybrane kierunki jako zamawiane, chociaż jeszcze nie miały pewności, czy dostaną pieniądze z ministerstwa.
– Resort na ostatnią chwilę przygotował reformę. Nie przewidział takiej sytuacji – mówi prof. Jan Krysiński, honorowy przewodniczący KRPUT i były rektor Politechniki Łódzkiej. – Kryteria przyznawania stypendiów powinny być zmienione, bo w innym przypadku nie uda nam się zachęcić maturzystów do studiowania na kierunkach ścisłych – dodaje.
Problem rzeczywiście jest poważny. GUS podaje, że w zeszłym roku na kierunkach społecznych kształciło się 270 tys. żaków. A studia techniczne wybrało niespełna 133 tys. osób.
Filed under: Przegląd prasy | Tagged: kryteria, studia, stypendia |
Skomentuj